Funeris wypolerował zbroję, naostrzył oręż, wyekwipował wszystko, zostawił odpowiednie instrukcje Butchowi i po prostu poleciał do kolonii karnej Mor Andor. Nie czekał na otwarcie portalu, nie miał czasu. Wzniósł się na swoich skrzydłach wysoko wśród chmury i po prostu przekroczył magiczną barierę w powietrzu, na relatywnie bezpiecznej wysokości, gdzie nikt nie powinien go zaatakować. Na pewno nie żaden demon, który mógł czaić się na powierzchni ziemi.
//Proszę o zmienienie mi chwilowo grupy na tej z dostępem do Mor Andor. Mam nadzieję, że taki zabieg jak najbardziej mogę wykonać, w końcu bariera jest półprzepuszczalna i do środka wpuszcza każdego. Nie ważne czy z poziomu ziemi, morza czy właśnie powietrza.